Szybko zapewniono jej bezpieczeństwo i opiekę medyczną. Choć niedożywiona i zdezorientowana, Mia wydawała się nie mieć większych obrażeń, co było cudem. Po tym, jak wszyscy obawiali się najgorszego, żyła.
Kiedy odzyskała przytomność, Mia opisała, jak zgubiła się w lesie po przypadkowym upuszczeniu plecaka w pobliżu strumienia. W panice próbując go odzyskać, całkowicie zgubiła drogę.