Pies nie chce zostawić kobiety w spokoju – gdy mąż odkrywa dlaczego, dzwoni na policję

Corey wysłał wiadomość do George’a, ale z każdą mijającą sekundą narastał w nim niepokój. „Nie mogę czekać”, pomyślał. Uderzył go pomysł – gdyby George zobaczył wielkie, uduchowione oczy Rexa, powiedzenie „nie” byłoby niemożliwe. Corey nie tracił więc czasu i z Rexem u boku udał się do domu George’a.

Gdy tylko Corey dotarł na miejsce, zaczął wyjaśniać George’owi swoją pilną sytuację. Został złapany między zbliżającą się podróżą służbową a potrzebą kogoś do opieki nad Rexem. Może George mógłby zatrzymać Rexa na dwa tygodnie? Właśnie wtedy weszła Zoe, partnerka George’a. Prośba Coreya wciąż wisiała w powietrzu. Widząc Zoe, Corey szybko odwrócił się do niej, mówiąc: „Witaj, moja słodka Zoe”, kojącym tonem. Było jasne, że czegoś od niej chce. Może łatwiej byłoby ją przekonać?