Pies nie chce zostawić kobiety w spokoju – gdy mąż odkrywa dlaczego, dzwoni na policję

Corey opowiedział Zoe i George’owi o pochodzeniu Rexa. Rex był emerytowanym psem policyjnym, dobrze wychowanym i przyjaznym. „Opieka nad nim będzie bułką z masłem”, zapewnił. Zoe początkowo nie była pewna, ale po wysłuchaniu zapewnień Coreya i zobaczeniu życzliwych oczu Rexa, zgodziła się. „Ok, czemu nie?”, powiedziała, a jej twarz rozjaśnił życzliwy uśmiech. Nie wiedziała, że powitanie tego psa w ich domu będzie miało negatywne skutki, zwłaszcza dla niej…

Kiedy Zoe znalazła się na pokładzie, nie trzeba było długo przekonywać George’a. Zgodzili się zaopiekować Rexem, gdy Corey wyjechał do pracy. „Dziękuję, dziękuję, dziękuję!”, Corey praktycznie krzyknął, ulga była widoczna na jego twarzy. George i Zoe roześmiali się. „Wszystko w porządku, stary. Ciesz się podróżą do pracy; będzie dobrze!”, zapewnił go George, nieświadomy kłopotów, które na nich czekały..