Czy ktoś pomoże? Ranny mężczyzna upada na zatłoczonej ulicy

Z drugiej strony istnieje potężny wpływ społeczny wywierany przez grupę nieznajomych, którzy świadomie lub nieświadomie wywierają presję, by unikać interwencji. Ta zbiorowa niechęć do działania sprawia, że jednostkom wyjątkowo trudno jest przezwyciężyć dominującą inercję tłumu i podjąć niezależne działania.

Rezultatem jest trudne środowisko, w którym chęć dostosowania się często przeważa nad chęcią pomocy. Obserwujmy, co dzieje się dalej! W tej scenie mężczyzna upadł na schodach, najwyraźniej próbując się czołgać lub wlec, jakby starał się sobie pomóc.