To bardzo przygnębiające widzieć takie momenty, w których ktoś wyraźnie cierpi i pilnie potrzebuje pomocy, ale nikt nie zatrzymuje się, aby zapewnić wsparcie, którego tak bardzo potrzebuje. Nieświadomie ci nieznajomi po cichu zebrali się jako prowizoryczna grupa z niewypowiedzianą zasadą: unikaj angażowania się.
Być może w końcu ktoś odpowie na jego rozpaczliwe wołanie o pomoc. Zwróć uwagę na tego mężczyznę w średnim wieku w garniturze; jest on niewątpliwie uważny na rozwijającą się sytuację. Jego oczy pozostają zamknięte na osobie, która błaga o pomoc, ale on nadal przechodzi obok, nie oferując żadnej pomocy.