Pokazał również Hayesowi nagranie z kamery przemysłowej, które dostarczyło kluczowych dowodów. Hayes podziękował Patrickowi i pojechał w kierunku lasu, skanując okolicę w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów podejrzanego. Po wejściu do lasu Hayes zauważył postać poruszającą się szybko między drzewami, wyraźnie starającą się pozostać poza zasięgiem wzroku.
Postać niosła pudełko, prawdopodobnie skradzioną paczkę. Wieloletnie doświadczenie podpowiadało Hayesowi, że był to rzeczywiście złodziej opisany przez Patricka. Podążał cicho, zachowując bezpieczną odległość, aby nie zaalarmować podejrzanego.