Jednak jej prośba spotkała się z niechęcią. Jej koledzy nauczyciele spojrzeli na siebie z niepokojem, ich wahanie było widoczne w ich niezręcznych ruchach i napiętej ciszy, która nastąpiła po jej prośbie. „Policja została powiadomiona – odpowiedział w końcu jeden z nich, jego głos był spokojny, ale oczy unikały intensywnego spojrzenia Tiny. „Nic więcej nie możemy zrobić
Serce Tiny zapadło się pod ziemię. Błaganie w jej głosie stawało się coraz bardziej desperackie, gdy próbowała ich przekonać. „Ale nie możemy po prostu czekać. A jeśli będzie za późno?” Jednak pomimo jej apeli, determinacja w oczach nauczycieli pozostała niezmieniona. Podjęli decyzję, pozostawiając Tinę stojącą w pustym korytarzu i czującą na sobie ciężar sytuacji.