Wcześniej tego dnia Mike załatwił sprawy w mieście przed rozpoczęciem swojej zmiany. Odwiedził sklep spożywczy, wysłał list do kuzyna i wybrał się na krótki spacer leśną ścieżką. Zawsze głęboko wdychał zapach sosny, przypominając sobie przygody z dzieciństwa.
Zadzwonił do swojej najlepszej przyjaciółki Nicole, aby potwierdzić ich wyjazd na kemping w nadchodzący weekend. Nicole była nieustraszoną duszą, zawsze naśmiewała się z jego ostrożnej natury. Drażniła się z nim na temat dzikich tajemnic czających się w lesie, choć to ona uwielbiała ryzyko.