Niedźwiedź macha do rodziny każdego ranka – pewnego dnia tata dokonuje szokującego odkrycia

Dlaczego niedźwiedź wybrał właśnie jego? To było pytanie, które wciąż krążyło w głowie Luki, przyczyniając się do rosnącej tajemnicy, która stopniowo się ujawniała. A może źle zrozumiał? Luka ponownie spojrzał na niedźwiedzia, nagle mniej pewny. Czy niedźwiedź w ogóle go zauważył? Nagle przestało mu się tak wydawać. Czy źle zinterpretował działania niedźwiedzia i prawdopodobnie znalazł się w niebezpiecznej sytuacji? Czy zachował się głupio, tropiąc go? Czy każdy krok w głąb lasu zbliżał go do niewidzialnego zagrożenia?

Odpowiedzi znajdowały się przed nim, ukryte w tajemnicach lasu, schowane w mieszaninie cieni i plam światła słonecznego. Serce waliło mu mocno zarówno z podniecenia, jak i strachu, gdy szedł dalej w nieznane, z wielką sylwetką niedźwiedzia prowadzącą przez krzaki.