Funkcjonariusz ponownie otworzył drzwi do pokoju i powiedział Margaret, że niestety jego przełożony jest zajęty inną sprawą, więc może to trochę potrwać. Zapytał, czy może coś dla niej zrobić. Raczej zirytowana Margaret zażądała, aby zabrano ją z powrotem do chłopca.
Oficer dyżurny był zszokowany tym żądaniem. Wyglądało na to, że próbuje coś ukryć. Margaret puściła wodze fantazji. Czy był jakiś powód, dla którego zostali rozdzieleni?