„Co się stało?!” Zapytała Maria, szybko wyczuwając niepokój męża. James początkowo nie odpowiedział. Stał całkowicie nieruchomo, wpatrując się uważnie w polaroid w swojej dłoni. Maria podeszła do niego, jej serce biło ze zmartwienia i dezorientacji, i spojrzała na fotografię, którą trzymał.
Na pierwszy rzut oka nie wyglądało to na nic szczególnego, ale potem zauważyła coś bardzo osobliwego w tle zdjęcia. Coś, czego nie powinno tam być, choć nie mogła do końca określić, co to było, wystarczyło, by przeszył ją dreszcz.