Zamienili starą ciężarówkę w piękne miejsce do mieszkania!

To spełnienie najskrytszych marzeń ludzi, kochających podróże: modyfikacja furgonetki lub ciężarówki w miejsce zamieszkania, jednocześnie będące środkiem lokomocji, umożliwiającym podróże po całym świecie. Dla nich zwykły kamper to za mało. Oni mają dużo większe wymagania, chcą projektować własne domy na kółkach. Przypadek dotyczy Ion Stewart i Martin Hall. Ta młoda para z Anglii zamieniła starą ciężarówkę w przepiękny dom.

Efekty są zdumiewające!

Kanarkowa żółć

Iona i Martin kupili ciężarówkę w kolorze kanarkowo żółtym za 3,600 funtów, co w przeliczeniu daje nam 4,000 euro. Oboje kochają podróże. Martin Hill mieszkał w furgonetce już od paru lat, ale para pragnęła znaleźć miejsce, w którym mogliby wspólnie zamieszkać. Dlatego też zdecydowali się na zakup ciężarówki, by wspólnie ją zmodyfikować. Rezultat przerósł najśmielsze oczekiwania!

Poprawki i zmiany

Ta para kochająca podróże dokonała modyfikacji ciężarówki własnymi siłami. Zgodnie z informacjami, opublikowanymi przez Iona na jej stronie Facebook, najtrudniejszym zadaniem była zmiana zewnętrznego wyglądu pojazdu. Pragnęli, aby przypominał prawdziwy samochód kempingowy, a nie jak zwykłą ciężarówkę z oknami. Bez wątpienia osiągnęli swój cel, ponieważ obecnie samochód wygląda nowocześnie i efektownie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Całkowita przemiana kosztowała ich 20,000 funtów (22,500 euro). Ze względu na to, że Iona i Martin wszystko zrobili samemu, mogli naprawdę sporo zaoszczędzić. Musieli kupić materiały izolacyjne, podłogę, meble, kuchnię oraz łazienkę.

Dom

Nie chcieli, żeby ciężarówka była po prostu ogromnym namiotem na kółkach. Ion i Martin mieli na celu stworzenie czegoś pięknego. Położyli izolację w całej ciężarówce i zainstalowali prawdziwą kuchnię i łazienkę. Nie śpią na zwykłych materacach położonych na podłodze, lecz na prawdziwym łóżku, w sypialni, gdzie również znajduje się garderoba i mały przedpokój z sofą. Ich dom jest bardziej luksusowy niż większość apartamentów. Poszli na całość, co widać to na pierwszy rzut oka.

Chcesz zobaczyć efekt końcowy ciężkiej pracy Iony i Martina? Przejdź do następnej strony!

Strona 1/2