Ta 87-letnia kobieta żyje samotnie na odległej wyspie – po raz pierwszy otwiera drzwi

Kiedy po raz pierwszy spotykasz Emmę, nie możesz nie zauważyć spokoju w jej oczach. Mieszka na wyspie od tak dawna, że wydaje się całkowicie pogodzona z jej izolacją i dzikim pięknem. Jej włosy, srebrne i rozwiane wiatrem, pasują do surowego krajobrazu, a ona porusza się z cichą pewnością siebie, jakby znała każdy centymetr wyspy na pamięć. Emma emanuje cichą siłą, ukształtowaną przez lata życia w harmonii z morzem i lądem.

.

Choć mieszka sama, Emma nie wydaje się samotna. Ciepło mówi o wyspie i prostym życiu, które tu zbudowała, z głębokim połączeniem z rytmami natury. Jej dni są wypełnione małymi, znaczącymi zadaniami – utrzymaniem domu, zbieraniem drewna na opał i obserwowaniem zmieniającej się pogody. W jej słowach jest pewna mądrość, poczucie, że znalazła prawdziwe zadowolenie w tym samotnym, spokojnym życiu z dala od świata.